Przez szarość
March 8, 2020•74 words
292
Jest nijako, niekonkretnie. Trudno ujrzeć barwy świata. Wszystko się wydaje w pewien sposób wypaczone, wyblakłe. Większości z nas się nie chce. Czujemy, jakoby ta atmosfera zwalniała nas z bycia obecnymi.
Ja też czasami uciekam przed tym. To znaczy, używam otoczenia jako wymówki.
To jest po prostu wygodne.
Wtedy, gdy udaje mi się wziąć w garść i włączyć ten silniczek dobra, niezależnie od otoczenia, jest świetnie.
Ale chyba ten silniczek jest na baterie słoneczne.