Wracam, Wracam!

170

Ehh, już chyba taki jest mój los...

-

Tak, wracam. Mimo tego, że nieco ponad tydzień temu, po pisaniu przez prawie cały miesiąc po angielsku, podjąłem decyzję o "wycofaniu się" poprzez wrzucanie krótkich cytatów zamiast pełnych wpisów, wracam.

Wydaje mi się, że pisanie tego bloga po prostu zbyt bardzo weszło w moje DNA. Mimo tego, że bywały dni, tygodnie, w których bardzo trudno mi się pisało, to zawsze sam proces codziennej, publicznej konfrontacji z jakimś pomysłem dawał mi bardzo dużo.

Po prostu uwielbiam pisać. Zwłaszcza codziennie.

Po za tym, tworzę tego bloga od 170 dni! Do tej pory udało mi się nie pominąć ani jednego dnia, co uznaję za duży sukces. Poddawanie się tak prędko (a może tak późno) nie przemawia do mnie.

Ten spacer chyba się nigdy nie skończy ;)

More from In Search For Balance
All posts