100 day challenge

I wanted to start my #100Days challange. I prefer to write in polish simply because thats my native tongue. If you are reading this and don't speak polish don't worry non of this is worth reading.

O samym wyzwaniu więcej można przeczytać tutaj: https://listed.to/@Listed/5202/100-day-writing-challenge

Podobno po paru dniach pisania kończą się pomysły i trzeba spisywać swoje myśli jak lecą. Mi już się skończyły pomysły więc jadę...
Przerwano mi brutalnie więc pozostało mi opisanie przepisu na omlet który właśnie smażę na śniadanie. Znalazłem go w książce jako omlet francuski ale pewnie przez lata trochę go zmodyfikowałem więc to jest teraz przepis na omlet a'la francuski.

Omlet składa się z dwóch części: omletu właściwego i nadzienia. O smażeniu omletu pisać nie będę bo to osobna sztuka. Ja swój smażę na maśle i dodaję odrobinę czegoś mlecznego co akurat mam w lodówce.

Nadzienie natomiast to wyborne połączenie cebuli i pomidorów w proporcjach dwie części pomidora na jedną część cebuli. Zaczynam od pokrojenia cebuli na drobną kostkę. Cebulę wrzucam na patelnię i solę jeszcze surową. Następnie szklę ją na maśle bądź oleju rzepakowym na niskiej temperaturze tak żeby nie była zarumieniona a tylko mięciutka.

W trakcie gdy cebula powolutku się smaży przystępuję do obróbki pomidorów. Najlepsze są pomidory malinowe albo takie które akurat są pod ręką. Jeśli mają twardą skórkę trzeba je sparzyć i skórki pozbawić. Na niski garnek o szerokim dnie(pewnie może być patelnia) wrzucam dużą porcję masła. Masło rozgrzewam bardziej niż cebulę bo chcę żeby pomidory się gotowały. Na mojej płycie indukcyjnej ustawiam 5/10. Następnie nad garnkiem odkrawam możliwie małe kawałki pomidorów wprost do owego garnka. Jak cebula się już usmaży(a zwykle jest już gotowa zanim załatwię wszystkie pomidory) dodaję ją do pomidorów. Kiedy pomidory wyglądają tak:
alt text

Zmniejszam temperaturę tak żeby wyglądały tak aż zgęstnieją.

Kiedy pomidory zaczynają gęstnieć trzeba sprawdzić jak kwaśny jest sos. W zależności od składników trzeba dodać mniej lub więcej cukru. Ja dodaję zwykle około 1-2 łyżeczek ksylitolu. Dwie uwagi pomidory to wrzątek a ksylitol nie jest tak słodki jak cukier. Teraz trzeba czekać. Długo. Im gęstsze tym lepsze.

Po przygotowaniu nadzienia smażę omlet wrzucam do środka nadzienie zaginam i można jeść. Pyszne i dietetyczne(jeśli dodaliście ksylitol zamiast obmierzłego cukru).


You'll only receive email when they publish something new.

More from Taprobana
All posts